Zbliżały się jego 79. urodziny, lecz Forrest Tucker zamiast rozkoszować się emeryturą, wyszedł znowu do pracy. Pod idealnie skrojonym garniturem i wysublimowanymi manierami krył się jednak starszy i schorowany człowiek. Poczwórne bypassy i wysokie ciśnienie prędko dały o sobie znać, gdy po raz kolejny obrabiał bank.